piątek, 22 października 2010

Różności różności

Panie i Panowie

dzisiaj będzie o szydełkowaniu
    Skończyłam. Tzn. nie szydełkować, bo to pewnie mi pozostanie, ale udało mi się skończyć pewna serwetkę. Co prawda nie jest jeszcze wyprana i wykrochmalona. Przedstawiam moje ostatnie dzieło:

    Jeszcze do skończenia został mi oliwkowy szaliczek. A w planach mam coś takiego: 

    Wzór pochodzi ze strony Lion Brand Yarn.

    Muszę tylko kupić odpowiednie szydełko i włóczkę.


    
    

    2 komentarze:

    1. O, rewelacyjna serwetka! Czekam teraz na czapeczkę, wygląda fajnie na zdjęciu.
      A co tam w haftach słychać?

      OdpowiedzUsuń
    2. W haftach przestój. Motylek czeka na wiosnę. :P

      OdpowiedzUsuń